Rejestracje aut premium w listopadzie 2025 roku. Od ofensywy Audi po samotnego McLarena
Listopad 2025 to bez wątpienia miesiąc paradoksów. Z jednej strony rynek złapał “zadyszkę”, notując wyraźną korektę względem rekordowego października, z drugiej zaś – wciąż rośnie w siłę w ujęciu rocznym, budując tym samym fundamenty pod historyczny wynik na koniec grudnia. Dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ukazują obraz branży, w której walka o klienta toczy się na każdym poziomie – od setek sztuk popularnych SUV-ów, aż po pojedyncze egzemplarze supersamochodów.
Rejestracje segmentu premium w Polsce – korekta czy cisza przed burzą?
W listopadzie 2025 roku na polskie drogi wyjechało 10 464 aut z segmentu premium – to dla rynku wiadomość i zła, i wciąż dobra. Listopadowy wynik był o 11,77% niższy w porównaniu z rekordowym wynikiem w październiku 2025 roku, co może sugerować taktyczne wstrzymanie oddechu przed grudniowym finałem i miesiącem, w którym możemy spodziewać się absolutnego wysypu nowych rejestracji aut premium. Drugi sygnał jest jednak uspokajający – wynik z listopada 2025 roku jest o 5,08% wyższy niż w listopadzie ubiegłego roku.
W szerszym ujęciu, obejmując okres od stycznia do listopada 2025 roku, polski segment aut premium urósł do imponujących rozmiarów z liczbą rejestracji na poziomie 121 498 aut. To wzrost o 7% rok do roku. Liczby te są przede wszystkim dowodem na to, że segment klasy wyższej w Polsce jest nieco bardziej odporny na zawirowania gospodarcze niż rynek aut popularnych.
Wielka Bitwa o Tron – Audi przejmuje listopad, BMW broni tytuł “Lidera Roku”
Największą sensacją minionego miesiąca jest zmiana lidera na podium w ujęciu miesięcznym. Po wielomiesięcznej, absolutnej dominacji bawarskiej marki w rankingach popularności, Audi przeprowadziło skuteczną ofensywę, zakończoną 2 818 rejestracjami. Choć marka ta również odczuła ogólnorynkowy spadek rejestracji aut premium względem października (o 2,2% w skali miesiąca), był on na tyle łagodny, że pozwolił na zdetronizowanie dotychczasowego króla. Mimo, że Audi może cieszyć się koroną, w ujęciu rocznym wciąż znajduje się na pozycji drugiej, tuż za BMW, z wynikiem 27 147 rejestracji (+3,18%).
BMW, które wciąż pozostaje królem rankingu rocznego, w listopadzie musiał ustąpić miejsce i spaść na drugą pozycję z wynikiem 2 706 rejestracji. Bawarczycy także zanotowali wyhamowanie liczby rejestracji o 8,08% względem października 2025 roku. Choć Audi zakończyło wielomiesięczną dobrą passę BMW, to w ujęciu rocznym jest to wciąż marka dominująca pozostałych konkurentów, z wynikiem 28 193 rejestracji, co jest wynikiem o 14,34% lepszym, niż w analogicznym czasie 2024 roku.
Mimo dynamicznej sytuacji u szczytu rankingu, Mercedes prowadzi spokojnie życie na trzeciej pozycji, zarówno w notowaniu listopadowym, jak i całorocznym. Ten relatywny spokój jest jednak tylko pozorem, ponieważ marka ta wyraźnie traci dystans do najbliższego, drugiego miejsca. Wynik 2 403 rejestracji oznacza bolesny, 14,39-procentowy spadek rejestracji względem października 2025 roku. W okresie styczeń-listopad 2025 roku Mercedes może pochwalić się wynikiem 25 711 rejestracji, co oznacza wzrost względem analogicznego czasu w 2024 roku o 2,16%. Warto podkreślić, że dane nie obejmują osobowych wersji vanów Mercedesa, takich jak Sprinter, z wyjątkiem ekskluzywnej klasy V. Być może, gdyby doliczyć flotę vanów do zestawienia, układ sił mógłby wyglądać zupełnie inaczej.
Japońska precyzja i szwedzki spokój
Tuż za podium sytuacja wydaje się stabilna, choć dynamiczna. Czwartą siłą w listopadzie został japoński Lexus z wynikiem 961 rejestracji, choć z bolesnym spadkiem liczby rejestracji o 19,92% względem października 2025 roku. Nieco gorzej wygląda sytuacja japońskiej marki w rankingu rocznym z wynikiem 13 500 rejestracji (+3,56%), ustępując miejsca szwedzkiemu Volvo.
Piąte miejsce wśród najczęściej wybieranych marek premium w listopadzie 2025 roku przypadło Volvo. Choć liczba rejestracji na poziomie 735 sztuk wydaje się solidnym wynikiem, szwedzka marka niechlubnie zaliczyła najgłębszy spadek wśród pięciu liderów rynku premium, na poziomie 20,45%. W ujęciu rocznym Volvo pokonuje jednak Lexusa z wynikiem 15 200 rejestracji w okresie styczeń-listopad 2025, co oznacza wzrost o 8,52% rok do roku.
Za topową “piątką” robi się jeszcze ciekawiej. Mini przekonało do siebie 220 klientów w listopadzie 2025 roku i 3 229 w okresie styczeń-listopad. Przypomnijmy także, że w rekordowym październiku to właśnie ta marka odnotowała drugi, najwyższy wynik w kwestii dynamiki wzrostu rejestracji, na poziomie 44,73%.
Alfa Romeo przegrała w listopadzie rywalizację z Mini, a polscy kierowcy zarejestrowali 196 aut tej marki w listopadzie 2025 roku. W ujęciu rocznym ustąpiła jeszcze miejsce Porsche i Land Roverowi, ostatecznie lądując na 9. pozycji z wynikiem 2 069 rejestracji. Warto pamiętać, że 2 miesiące temu marka ta osiągnęła najwyższą dynamikę wzrostu rejestracji względem 2024 roku o imponujące 59%, a wraz ze swoim modelem Junior, produkowanym w fabryce Stellantis w Tychach może jeszcze sporo zamieszać w rankingach popularności.
W listopadzie, tuż za Alfą Romeo uplasował się Land Rover z wynikiem 172 rejestracji. W ujęciu rocznym już 2 376 polskich kierowców zdecydowało się na samochody premium tej marki. Imponującym wynikiem, jak na markę czysto sportową, może pochwalić się Porsche – 169 nowych aut tej marki na polskich drogach w jeden miesiąc i 3 167 w ujęciu rocznym to dowód na niesłabnącą popularność supermodeli. Pierwszą dziesiątkę zamyka DS z wynikiem 53 rejestracji w listopadzie 2025 roku i 516 rejestracji od jego początku.
Klub Milionerów – co kupuje 1% najbogatszych?
Analizując “ogon” rankingu popularności marek przenosimy się do fascynującego świata motoryzacyjnych marzeń. W listopadzie polskie drogi wzbogaciły się o 7 nowych aut marki Maserati (37 w skali roku) oraz 6 luksusowych Bentleyów (76 od stycznia 2025 roku). Ikony motoryzacji, Aston Martin i Ferrari mogą pochwalić się 4 rejestracjami per marka (odpowiednio 46 i 79 rejestracji w skali roku), a Rolls-Royce oraz sportowa marka Alpine dostarczyły po 3 samochody dla polskich kierowców (odpowiednio 21 i 44 rejestracje do listopada 2025). Włoskie Lamborghini w listopadzie wydało klientom 2 auta, a do tego czasu – łącznie 43.
Na samym dnie rankingu widnieją “rodzynki”. W listopadzie zarejestrowano 1 auto marki McLaren oraz 1 egzemplarz Alpiny. Miesiąc z okrągłym zerem zakończył jedynie Jaguar, co jest smutnym potwierdzeniem problemów tej brytyjskiej legendy na polskim rynku, związanym także z zakończeniem produkcji modeli spalinowych, takich jak XE czy F-Type. Co więcej, marka ta na początku 2026 roku najprawdopodobniej nie będzie mieć w ofercie żadnego modelu.
Najpopularniejsze modele w listopadzie 2025 roku
Poprzedni miesiąc dostarczył nam jeszcze jedną niespodziankę. Najchętniej wybieranym autem premium w Polsce zostało BMW X3, które znalazło aż 651 nabywców. Model ten wyraźnie odskoczył od konkurencji, wyprzedzając Audi A3 (489 szt.) i Audi Q5 (458 szt.). W ujęciu rocznym modele znajdujące się na podium mogą pochwalić się wynikami odpowiednio: 4 505 szt. (5. pozycja), 4 618 szt. (4. pozycja) i 4 883 szt. (3 pozycja).
Warto zwrócić uwagę na pojawienie się w zestawieniu modeli elektrycznych. Audi Q4 e-tron z wynikiem 256 rejestracji oraz Audi Q6 e-tron z 200 rejestracjami wchodzą do głównego nurtu, co zwiastuje nadchodzącą zmianę warty – być może już w nowym roku.
Mimo słabszego listopada, w ujęciu rocznym król jest jeden. Volvo XC60 z wynikiem 6 974 rejestracji zmierza po 17. tytuł najpopularniejszego modelu premium. Jego przewaga nad drugim Lexusem NX, na którego zdecydowało się już 5 286 kierowców, wynosi 1 688 aut. Ciekawostką rocznego zestawienia jest obecność relatywnie nowego gracza – Lexusa LBX, który z wynikiem 2 607 rejestracji od stycznia do listopada 2025 roku wdarł się do TOP20, wyprzedzając takich konkurentów jak BMW X2 czy Mercedes Klasy E.
Struktura rynku i dominacja biznesu
Dane z listopada nie pozostawiają złudzeń, kto jest głównym beneficjentem segmentu premium w Polsce. Za imponujące 87,76% wszystkich rejestracji aut klasy wyższej w listopadzie 2025 odpowiadają firmy. Z kolei na samochody z segmentu premium zdecydowało się 12,24% osób fizycznych. W ujęciu rocznym obserwujemy bardzo podobną tendencję – 84,06% rejestracji na firmy i 15,94% na osoby fizyczne. Dysproporcja ta w dużej mierze jest wynikiem korzystnego finansowania i możliwości optymalizacji podatkowej w przypadku przedsiębiorców, ale również siły wizerunku i prestiżu, który bezpośrednio wiąże się z posiadaniem samochodu klasy premium.
Warto również spojrzeć na kondycję całego segmentu premium na tle rynku. Udział aut klasy wyższej w całkowitej sprzedaży nowych aut w Polsce po 11 miesiącach wyniósł 22,9%. Jest to poziom zbliżony do wyniku z ubiegłego roku (22,7%). Ciekawym zjawiskiem, na które zwracają uwagę analitycy, jest wpływ ekspansji marek chińskich na ten wskaźnik. Rosnąca sprzedaż aut z Państwa Środka, głównie w segmentach popularnych, zwiększa ogólną liczbę rejestracji modeli osobowych na rynku Polskim. W konsekwencji, mimo wzrostu wolumenu sprzedaży aut premium, ich procentowy udział w całym rynku aut osobowych w ujęciu rocznym nie rośnie dynamicznie, a utrzymuje się na stabilnym poziomie.
Prognoza na grudzień 2025 i perspektywy na nadchodzący rok
Końcówka 2025 roku będzie wyścigiem z czasem, którego stawką są setki tysięcy złotych oszczędności podatkowych. Nadchodząca zmiana przepisów w kwestii nowych limitów amortyzacji dla większości aut spalinowych (których emisja przekracza lub jest równa 50 g CO2/km), obniżonego do 100 tysięcy złotych, może wywołać w grudniu 2025 roku prawdziwy szturm na salony. Przedsiębiorcy, którzy chcą zdążyć przed “godziną zero” masowo będą podejmować decyzje zakupowe jeszcze w końcówce 2025 roku, aby kupić i wprowadzić auto do ewidencji środków trwałych na dotychczasowych zasadach. To z kolei sugeruje, ale również daje nadzieję na rekordowy wynik grudnia 2025 roku w rejestracjach aut premium.
Warto jednak podkreślić – co wiemy już w związku z odpowiedzią na interpelację poselską – że samo podpisanie umowy leasingu operacyjnego lub najmu w 2025 roku nie musi “zamrozić” starych limitów. Od 1 stycznia 2026 roku nowe limity mają dotyczyć kosztów ponoszonych od tej daty, także w umowach już trwających. Dlatego dla firm, którym zależy na utrzymaniu starych limitów amortyzacji, kluczowe może być nabycie i ujęcie samochodu w ewidencji środków trwałych przed końcem 2025 roku, a nie samo zawarcie umowy finansowania przed zmianą zasad.
Taka rynkowa gorączka prawdopodobnie będzie mieć swoją cenę. Przyspieszony popyt pod koniec roku może zemścić się w pierwszym kwartale 2026 roku. Styczeń i luty mogą przynieść rynkowi bolesną korektę względem 2025 roku i głęboką zapaść sprzedaży aut konwencjonalnych. Po grudniowym szaleństwie najlepszym sposobem na efektywne podatkowo “wrzucenie auta w koszty” stanie się zakup samochodu elektrycznego (BEV).
Nowe limity amortyzacji 2026 roku wymusi na rynku (szczególnie wśród przedsiębiorców) aut premium niemal “przymusową” elektryfikację – Ci, którzy będą chcieli zaoszczędzić, spojrzą przychylnym okiem na takie modele jak Audi Q4 e-tron, których znaczenie w liście rankingowej będzie rosnąć.
Podsumowanie
Segment aut premium kończy rok w doskonałej kondycji, stojąc jednocześnie u progu największej rewolucji ostatnich lat. Listopadowe zestawienie – od tysięcy sprzedanych Audi po pojedynczego McLarena – to w istocie dobrze znany nam portret rynku aut premium. W styczniu gra o klienta najprawdopodobniej rozpocznie się na zupełnie nowych i bezwzględnych dla silników spalinowych zasadach.