Ford Bronco wreszcie zawitał do Europy. Znamy szczegóły
Na ten model fani offroadu i nie tylko czekali z wytęsknieniem. Nowy Ford Bronco wreszcie trafił do Europy i poznaliśmy jego szczegóły. Co istotne, auto trafi także do Polski.

Z artykułu dowiesz się o:
Ford po raz pierwszy wprowadzi swojego terenowego Bronco na rynki europejskie w "ściśle ograniczonej liczbie" i ze szczególnym naciskiem na ekstremalne użytkowanie w terenie. Ford Bronco, który ma być dostępny jeszcze w tym roku, będzie oferowany w dwóch wersjach wyposażenia: Badlands, która jest bardziej odpowiednia do ekstremalnej jazdy w terenie, oraz dedykowanej bardziej do miasta Outer Banks. W Europie Bronco oferowane będzie tylko w dłuższej, pięciodrzwiowej odmianie. Amerykanie liczą, że ta praktyczniejsza wersja sprzeda się u nas lepiej. W tej odmianie auto ma ponad 4,8 metra długości i niemal 1,9 metra wysokości, zaś rozstaw osi liczy 2,95 metra. Nowe Bronco trafi także do Polski, a jego ceny poznamy na początku kwietnia.

Ford Bronco 2023 nareszcie w Europie, ale trzeba się spieszyć
Nowy Ford Bronco zadebiutował w 2020 roku, po niemal 25 latach przerwy i szybko stał się hitem sprzedaży. Początkowo miał być oferowany tylko na rynku amerykańskim, jednak w 2022 roku producent ogłosił, że samochód zawita do Europy w ograniczonej liczbie egzemplarzy. Samochód imponuje zdolnościami terenowymi i koncepcją budowy, dzięki której jest podatny na szereg modyfikacji, jakie mogą przeprowadzić klienci zgodnie ze swoimi potrzebami.
RELACJA: POLSKA PREMIERA FORD BRONCO za nami! - więcej
Pod maską doładowane V6 mocniejsze od Rangera Raptora
Nowy Bronco na rynku europejskim dostępny będzie wyłącznie z doładowaną jednostką benzynową V6 EcoBoost o pojemności 2.7 litra. Generuje ona 335 KM oraz 563 Nm momentu obrotowego i współpracuje z 10-biegową skrzynią automatyczną oraz napędem na cztery koła. Jak na terenówkę przystało, pojawi się reduktor i kilka trybów jazdy dedykowanych do poruszania się w terenie, tzw G.O.A.T. (goes over all terrain).
Dostępny w wersji "miejskiej" Outer Banks i terenowej Badlands - różni je sporo
Bronco Outer Banks oferuje świetne zdolności terenowe, ale równie dobrze radzi sobie na asfalcie. Tutaj w standardzie dostajemy 18-calowe koła obute w drogowe opony Bridgestone, a także nieco słabsze mosty z przodu i z tyłu. Z kolei odmiana Badlands jest typowo offroadowa, której nie straszne nawet głębokie błoto. Wyposażono ją w 17-calowe felgi z 33-calowymi oponami BF Goodrich All-Terrain oraz we wzmocnione mosty DANA i rozpinane elektronicznie stabilizatory. Wariant ten posiada też amortyzatory Billsteina, które dopasowują swoje nastawy do poszczególnych trybów jazdy. Badlands oprócz standardowych dla Bronco trybów Normal, Eco, Slippery, Mud/Ruts i Sand dokłada takie tryby jak Baja oraz Rock Crawl. Różnicą jest też konstrukcja reduktora, który w przeciwieństwie do Outer Banks posiada elektromechaniczną przekładnię z dwoma przełożeniami (w Outer Banks wszystko odbywa się elektronicznie).

Bronco bazuje na ramie, a jego możliwości terenowe imponują. Prześwit w wersji Outer Banks wynosi 237 mm, a w Badlands 261 mm. Kąt natarcia to odpowiednio 28,1 i 40,6 stopni, kąt zejścia - 31,4 oraz 33,3 stopnie, a rampowy - 21,9 dla wersji "miejskiej" i 23,6 dla tej bardziej terenowej. Głębokość brodzenia jest identyczna dla obu wariantów i wynosi ona 800 mm.
Kabina nowoczesna, ale dostosowana do użytkowania w terenie
Projekt wnętrza nowego Bronco jest wysoce funkcjonalny, nowoczesny, ale także solidny i zaprojektowany tak, aby wytrzymać użytkowanie w trudnych warunkach. Tablica przyrządów czerpie inspirację z Bronco pierwszej generacji z 1966 roku, z kolorami inspirowanymi naturalnymi barwami i sprzętem outdoorowym oraz materiałami dobranymi pod kątem trwałości. Uchwyty są zintegrowane z deską rozdzielczą i konsolą środkową, zapewniając pasażerom wygodę w trudnym terenie. Na konsoli środkowej znajduje się bezprzewodowa podkładka ładująca, która została zaprojektowana tak, aby utrzymać telefon komórkowy na miejscu nawet przy ekstremalnych kątach pochylenia. Powierzchnie deski rozdzielczej można wytrzeć, a fizyczne przełączniki w kabinie są uszczelnione silikonem i wyposażone w gumowe punkty styku, aby zapewnić ochronę przed żywiołami i łatwość czyszczenia. Przed kierowcą znalazł się 8-calowy wyświetlacz wirtualnych zegarów, zaś centralne miejsce kokpitu zajmuje dotykowy 12-calowy ekran systemu multimedialnego SYNC4. Standardowy system kamer 360 stopni z podglądem terenowym jest automatycznie aktywowany po włączeniu trybu jazdy terenowej, zapewniając widok na koła niedostępny z siedzenia kierowcy.

W kilka minut pozbawisz Bronco drzwi i dachu
Standardowy zdejmowany twardy dach ma dźwiękochłonną podsufitkę i dzieli się na cztery panele z dedykowanymi torbami do przechowywania dwóch przednich paneli. Wszystkie cztery drzwi można również całkowicie zdjąć 4 za pomocą jednego narzędzia w ciągu zaledwie ośmiu minut. Z przodu uwagę zwracają charakterystyczne okrągłe reflektory LED, które nawiązują swoim kształtem do protoplasty. Dla Bronco Badlands dostępne są dedykowane torby do przechowywania drzwi, które można ponownie zamontować w ciągu kilku minut. Dalsze wyjmowane elementy pozwalają zarówno na dostosowanie, jak i poprawę osiągów terenowych. Przednią osłonę chłodnicy i zderzak można wymienić na alternatywne wersje, a plastikowe nadkola są zaprojektowane tak, aby w przypadku zderzenia terenowego rozdzielić się bez uszkodzeń.
Aktualizacja z dnia 5 kwietnia 2023 - poznaliśmy polskie ceny nowego Bronco
Ford Bronco występuje w dwóch wersjach: Outer Banks oraz Badlands. Odmiana Outer Banks rozpędza się do setki po 6,7 s, a odmiana Badlands po 7,2 s. Niezależnie od wybranej wersji prędkość maksymalna wynosi 161 km/h. Średnie spalanie to 13,9 l/100 km (Outer Banks) lub 13,9 l/100 km (Badlands).Wersja Outer Banks kosztuje od 419 300 zł, zaś Badlands od 440 300 zł. Liczba samochodów przeznaczonych na nasz rynek jest ściśle ograniczona, jednak Ford nie podał żadnych szczegółów na ten temat.